SINSIKAVA POL
sábado, 4 de febrero de 2012
domingo, 25 de septiembre de 2011
NOWA TEORIA O POCHODZENIU LITER NASZEGO OBECNEGO ALFABETU
by: Agustin Demetrio Pallarés Lasso
Wyciąg:
Ten
artykuł próbuje rozwinąć hipotezę pracy, która demonstruje, jak
tworzyły się kolejne znaki alfabetyczne, na które składa się nasz
aktualny alfabet łaciński.
Jest to teoria całkowicie nowa, która przeciwstawia się temu, co zostało ustalone dotychczas na ten temat.
Głównym
narzędziem, które wypracowano, aby zademonstrować naukowo tą nową
teorię było przypuszczalne wykorzystanie pisma odkrytego podczas
obserwacji różnorodnych napisów skalnych, znalezionych na wyspie
Fuerteventura i Lanzarote, należących do archipelagu Wysp Kanaryjskich,
prezentowanych w początkach lat 80. XX wieku.
Rycina starożytnego pisma na najbardziej wysuniętych na wschód wyspach archipelagu Wysp Kanaryjskich |
Inny
scenariusz, zaproponowany w tym artykule, potwierdzający tę hipotezę
pracy, to ten, jakoby większość znaków alfabetycznych zawartych w piśmie
odkrytym na Wyspach Kanaryjskich już była spotykana w poprzednich
pismach prehistorycznych, do których to przypisuje się aktualnie
pochodzenie naszego obecnego pisma, uważanych jako spadkobierców pism
ideograficznych Starożytnego Sumeru. W związki z tym, jak zdobędzie się
racjonalne wytłumaczenie, jak powstały znaki alfabetyczne tego pisma
znalezionego na Wyspach Kanaryjskich oraz przeszłość ich różnych znaków,
o których obecnie mówi się, że są znakami-prekursorami naszego alfabetu
łacińskiego, tzn. sumeryjskimi znakami ideograficznymi, to nie będzie
wątpliwości, że ta nowa teoria, wyeksponowana w tej pracy, uzyska dużą
wartość o naukowym charakterze i w rezultacie zagwarantuje o co, się w
niej precyzuje.
SKAŁY, KTÓRE MÓWIĄ
Słynny
„Kamień z Rosetty”, znaleziona przez siły zbrojne Napoleona w
Starożytnym Egipcie, służyła do inskrypcji enigmatycznego pisma
hieroglifowego tamtejszej starożytnej kultury. Tamten polerowany bloczek
wulkanicznego bazaltu zapisywany był, używając 3 różnych języków
starożytnych: starożytny alfabet grecki, demotyczny i hieroglificzny.
Czasami skały „mówią” nam o sprawach starożytnych i mogą nas doprowadzić
do wyjaśnienia pewnych tajemnic.
Dziś dwie wyspy w archipelagu kanaryjskim, zwane
Fuerteventura i Lanzarote, posiadające podłoże o pochodzeniu wybitnie
wulkanicznym; ich niziny, góry i pagórki, są pokryte bloczkami skał
bazaltowych różnych wymiarów. Niektóre z nich przedstawiają na swojej
powierzchni tajemnicze napisy skalne, symbole, inne obrazują jakieś
schematy, a jeszcze inne napisy mają charakter alfabetyczny i
numeryczny. Nie są jeszcze przetłumaczalne, ale ewidentnie mogą nam
przekazać coś, co w przeszłości kształtowało ludzi zamieszkujących te
wyspy i bez wątpienia pewnego dnia będą nam one pomocne w wyjaśnieniu
niektórych zagadek z przeszłości.
Kamień z Rosetty. Egipt
|
Na
początku trzeba by było podziękować za żmudną pracę niemieckiemu
Profesorowi Wernerowi Pichlerowi, który stworzył wyśmienitą transkrypcję
różnorodnych napisów skalnych z wyspy Fuerteventura, gdzie można
zobaczyć wcześniej wspomniane pismo: „Die Schrift der Ostinseln Corpus
der Inschriften auf Fuerteventura” opublikowana w austriackim
czasopiśmie <Almogaren XXIII/1992> na stronach 313-453. To
wszystko zostało szeroko przestudiowane przeze mnie na danych obszarach
badawczych, nie tylko na Fuerteventurze, ale także na Lanzarote,
jedynych miejscach na świecie, gdzie istnieją dowody tego pisma.
Obserwując
z dostateczną dokładnością i zaangażowaniem, jak również z pewną dozą
intuicji- to ostatnie myślę, że jest niezwykle ważne, aby móc awansować
generalnie w nauce-to zadziwiające i wyjątkowe pismo, znajdujące się na
tych dwóch wyspach, mogłem dzięki temu odkryć coś, co jeśli się
potwierdzi, mogłoby zostać zarejestrowane jako prekursor radykalnej
zmiany koncepcji, która jak dotąd określała źródło naszego obecnego
pisma łacińskiego i którą poniżej przedstawię w tym artykule badawczym.
ZASKAKUJĄCY KOD UŻYWANY W CELU STWORZENIA PISMA
Wiedza,
że cały wszechświat, który nas otacza utrzymuje się według oczywistej
równowagi, która między innymi zapobiega zderzaniu się między sobą
różnych gwiazd, które przemierzają przestrzeń kosmiczną, a nie spadają
masowo w chaotyczny sposób. Astronomowie potrafią wyjaśnić całą tą
równowagę za pomocą wzorów i formuł matematycznych i fizycznych.
Twierdzenia matematyczne mogą dotyczyć nawet rozwiązań nieskończonych.
Kiedy
IBM rozpoczęło produkcję swoich komputerów, zaprogramowano „mózgi” tych
maszyn w taki sposób, aby były w stanie rozwijać różne rozwiązania do
powstałych problemów, czyli kombinację dwóch znaków, tzw. kombinacje
binarne < 0 - 1 >
To,
że obecnie robi się takie rzeczy, jest czymś zupełnie logicznym, ale w
starożytności? Czy jest możliwe, że wtedy już doszło do wprowadzania
rozwiązań arytmetycznych? Więc dobrze, badanie i analiza tego, na
początku starodawnego pisma, znalezionego na W. Kanaryjskich dowodzi, że
stworzona podstawę sugestywnej i sprawnej kombinacji znaków liniowych,
które stanowią pewien logiczny ciąg, o charakterze czwórkowym (pozycyjny system liczbowy).
Było
to naprawdę zaskakujące móc oświadczyć, że do osiągnięcia całej
produkcji (sieci) wszystkich znaków, składających się na to pismo, ta
logiczna kolejność czterech znaków została dalej przekształcona w sposób
niezwykle sprawny, ponieważ obrócono każdy ze znaków o 90 stopni, z
wyjątkiem trudności, która została przedstawiona dla dwóch konkretnych
przypadkach, dla których posłużono się pewnym wariantem rozwiązującym
ten problem.
Aby
nie stracić generalnego pionu liniowego sensu tych znaków zdecydowano
się na dopisanie małych liniowych dodatków po różnych stronach na
końcach pierwszego znaku utworzonych przez zwykłą, krótką, prostą linię.
A
dla trzeciego znaku prostej złamanej w dwóch miejscach, w obrocie o 180
stopni, trzeba było go obrócić również względem hipotetycznej osi
pionowej, otrzymując efekt lustrzanego odbicia:
OBECNE TEORIE POWSTANIA ALFABETU ŁACIŃSKIEGO
Współcześnie,
kiedy coś piszemy, czyli ponad trzy czwarte ludności, która zamieszkuje
tę planetę, robimy to używając pisma łacińskiego, pisma narzuconego
przez Rzymian już na początku tego, co później stało się Imperium.
Książki, traktaty i prawa, teorie, poematy, listy miłosne itp., oraz
wszystko to metodą pisaną, która używaliśmy już od wieków, używamy i
będziemy używać, zgodnie z alfabetem, który został nam zapisany w tamtej
odległej epoce: pismo proweniencji łacińskiej, a potwierdzeniem jest
fakt, że większość liter wydrukowanych na klawiaturze mojego komputera,
tych, które właśnie w tej chwili naciskam, próbując coś Państwu
przekazać.
Pierwsze
pytanie, które się zrodziło jest następujące: jak Rzymianom tamtej
epoki udało się zlepić serię znaków alfabetycznych, które nieco później
ukończyli tworząc to, co dziś nazywamy pismem łacińskim? I jeszcze
jedno: skąd wzięły się te znaki alfabetyczne? I również tamte znaki,
które skończono w końcu wymyślać, dalej je opracowując, aby stworzyć
pismo, na jakich zasadach je tworzono i- dlaczego były takie, a nie
inne?
Eksperci
i naukowcy akademiccy, którzy studiowali ten temat, dlaczego nie
powiedzieć pasjonujący temat, doszli do konkluzji, że alfabet łaciński
używany przez Rzymian, a przez nas samych współcześnie, nie w całości
był ich wymysłem, ale większość znaków tego alfabetu zaznały określoną
ewolucję na przestrzeni lat zanim zostały użyte by złożyć to pismo.
Niektóre znaki pisma hieratycznego, demotycznego i hieroglificznego Starożytnego Egiptu
|
TEORIA DYFUZJI ALFABETÓW POPRZEDZAJĄCYCH NASZE PISMO ŁACIŃSKIE
Dobrze,
zatem uważa się, że te pisma rozprzestrzeniły się na tereny aktualnie
zajmowane przez Izrael i Palestynę, względnie niedaleko od Sumeru, gdzie
ludy sumeryjskie zamieszkujące tamtą strefę, rozpoczęły różnorodne
praktyki, próbując stworzyć pisma prasemickie (zgodnie z tym co się nam
mówi), używając dawnych wyrażeń sumeryjskich jako przykłady do
rozwinięcia własnego pisma. Następnie przyszły ludy Fenicjan,
rozproszone po wszystkich śródziemnomorskich wybrzeżach handlu i
kultury, które prezentowały zachodniemu światu zarodek tego, czym
prawdopodobnie później było nasze pismo łacińskie.
W tym pozornym ziarnie, zasianym przez Wchód na Zachodzie, które wydało plon w postaci naszego dzisiejszego pisma, pojawiła się, prawie w tej samej epoce, co ogromne ekspansje Fenicjan: Grecja, ze swoim pismem greckim, także pismo kreteńskie, i to z głównej kolonii fenickiej w całej epoce, w obecnej Tunezji, w Kartaginie, ze swoimi pismami punickimi, w końcu pismo libijskie na krańcach północnej Afryki, pisma iberyjskie i artezyjskiego, pisma runiczne, prekursorów starożytnych języków germańskich ze Skandynawii i centralnej części obecnej Europy, Wysp Brytyjskich, itp. Wydaje się, że wszystkie te starożytne pisma były w pewien sposób spokrewnione i w ostatnim ogniwie ostatecznie używane przez Rzymian, jako przygotowanie (podłoże) do pisma łacińskiego, pisma etruskie, jej pochodne oraz ją poprzedzające, pisma „odrębne”(dialekty dominujące tylko na określonym obszarze ówczesnej Italii) na Półwyspie Apenińskim: pismo sycylijskie, piceńskie, faliskijskie, umbryjskie i oskijskie.
W tym pozornym ziarnie, zasianym przez Wchód na Zachodzie, które wydało plon w postaci naszego dzisiejszego pisma, pojawiła się, prawie w tej samej epoce, co ogromne ekspansje Fenicjan: Grecja, ze swoim pismem greckim, także pismo kreteńskie, i to z głównej kolonii fenickiej w całej epoce, w obecnej Tunezji, w Kartaginie, ze swoimi pismami punickimi, w końcu pismo libijskie na krańcach północnej Afryki, pisma iberyjskie i artezyjskiego, pisma runiczne, prekursorów starożytnych języków germańskich ze Skandynawii i centralnej części obecnej Europy, Wysp Brytyjskich, itp. Wydaje się, że wszystkie te starożytne pisma były w pewien sposób spokrewnione i w ostatnim ogniwie ostatecznie używane przez Rzymian, jako przygotowanie (podłoże) do pisma łacińskiego, pisma etruskie, jej pochodne oraz ją poprzedzające, pisma „odrębne”(dialekty dominujące tylko na określonym obszarze ówczesnej Italii) na Półwyspie Apenińskim: pismo sycylijskie, piceńskie, faliskijskie, umbryjskie i oskijskie.
Linia A
|
Linia B
|
Pismo
łacińskie powstało zdecydowanie w obecnych Włoszech około VII i VI
wieku p.n.e. Alfabet tworzący wspomniane pismo składało się z 25 znaków,
wszystkie litery, które obecnie nazywamy „literami dużymi”, ponieważ
wyróżnienie małych liter nastąpiło dopiero w średniowieczu, ponieważ
długo później wywnioskowano, że tamtejsi rzymscy twórcy pisma
łacińskiego nie mogli odszyfrować obecnych małych liter tego pisma.
Ale
gdy- używając pewnej dawki nonkonformizmu i przyglądając się temu, co
mówią nam naukowcy, ewolucje ich genez, każdej jednej litery naszego
alfabetu- w umysłach nieco bardziej doświadczonych pojawia się nagle coś
dziwnego: że coś się chyba nie zgadza; ewolucja, która prawdopodobnie
dotknęła różnorodne znaki alfabetyczne od rysów piktograficznych lub
ideograficznych starożytnego Sumeru, aby następnie, tak jak nam mówią
przejść od pism bardziej antycznych wschodniego Morza Śródziemnego, aż
do znaków wyróżnionych w naszym alfabecie łacińskim, chcąc nam pokazać
ewolucję liter „A”, „B”, „C”, itd. Wszystko to zmienia się wówczas w
jakiś mętny wynik końcowy, w coś, co nie posiada trwałego argumentu, na
którym się opiera i w rzeczywistości jest tak: wyjaśnienie, które nam
się daje, że każda z liter naszego alfabetu przeszła swą własną
ewolucję, zasiewa w nas małe ziarno nieufności przez swą słabość
dowodową (potwierdzającą te tezy). I nie układamy tutaj jeszcze
wszystkich fundamentów, które mogłaby wznieść owa krzykliwa
introspekcja, ale wystarczy powiedzieć na przykład, że wiele naszych
obecnych znaków stworzonych przez Rzymian były już lepiej
identyfikowalne wśród starożytnych pism, tj. greckie i (według
parametrów używanych w tymczasowej ewolucji liniowej, w co historycy tak
bardzo chcą, żebyśmy uwierzyli) w innych, powiedzmy rozpoznawalnych
pismach pochodnych greki, które się określa jako następne ogniwa
potrzebnych do „wykiełkowania” pisma łacińskiego.
Tutaj
można zobaczyć ewolucję różnych łacińskich znaków alfabetycznych od
ich początkowych wersji. Zgodnie z teorią „ustaloną” aż do dnia
dzisiejszego
|
WYJAŚNIENIE ODKRYCIA NOWEJ TEORII NA TEMAT POWSTANIA NASZEGO ALFABETU
W
pewnym odległym od kulturowej scenerii miejscu, w którym rozwijały się
wszystkie tamtejsze pisma starożytne, prawdopodobnie odziedziczone i w
pewien sposób będące prekursorami pisma łacińskiego, wybrzeża i kraje
tamtej epoki, okalające Morze Śródziemne; było to miejsce, dużo dalej od
Cieśniny Gibraltarskiej, w odległości 1800 km od niej, we wschodniej
strefie Oceanu Atlantyckiego, na Archipelagu Wysp Kanaryjskich, można
„zauważyć” niejako starożytnych mieszkańców tych wysp, rasę czy
etniczność kulturową nazywaną ogólnie „Guanczami” lub nawet przodków,
którzy zaludniali te wyspy, pozostawili nam pisma, pozostawiając głównie
napisy skalne „alfabetopodobne”, chociaż w mniejszym stopniu można też
obserwować te napisy na innych rodzajach nośników materialnych, jak
drewno czy kości. Pisma, które po pierwsze są napisami niezwykle
kuriozalnymi, jeśli chodzi o formę, zmienność oraz ich odczyt, jak
chociażby fakt, że jedna z nich jest oczywistym i niezaprzeczalnym
dziedzictwem po piśmie używanego od mniej więcej VII i VI wieku p.n.e. w
starożytnej Libii, tak bliskiej temu archipelagowi. Jednak na terenach
obecnego Maghrebu utrzymują się pewne różnice w związku z tym znakiem,
popatrzmy: niektóre znaki, zawarte w pismach wyróżnionych jako
libijsko-kanaryjskie nie odnajduje się w ich wyglądzie prekursora
sąsiedniego kontynentu afrykańskiego. Tak więc, zagłębiając się w tych
niektórych materialnych dowodach piśmienniczych, znalezionych z
elementami pisma libijsko-kanaryjskiego, można również spotkać znaki
Tifinaghu – pisma, które prawdopodobnie pojawia się w północnozachodnich
rejonach Afryki, już po narodzinach Chrystusa.
Ale
są dwie, wysunięte najbardziej na wschód wyspy Archipelagu
Kanaryjskiego, gdzie pojawia się pismo, nie posiadające jakiegokolwiek
porównania z pismem libijsko-kanaryjskim, pomimo tego, że takowe również
występuje na tych dwóch wyspach. Nie jest również obce pismo powstałe
na skałach bazaltowych Lanzarote i Fuerteventury. Posiada ono absolutny
paralelizm w stosunku do tych, które pojawiły się na sąsiadującym
kontynencie afrykańskim. Nie chodzi nawet o żaden inny rodzaj pisma
znalezionego dotychczas w innym miejscu na świecie. To znaczy, że mówimy
tutaj o autentycznym endemizmie w piśmie tych dwóch wysp kanaryjskich.
Chociaż, jeśli jest pewne, że to starożytne pismo, do którego się
odnosimy, (które nawet w pewnych miejscach tych wysp przeplata się lub
łączy się z pismem libijsko-kanaryjskim), odnajdując pewne mieszanki
tych dwóch sygnatur na niektórych skalnych płaszczyznach, jest pismem
endemicznym, poprzez ewidentną formę swoich znaków, jest bez wątpienia
odziedziczona wraz z palestrą pism starożytnych, głównie-ze względu na
swoje otoczenia-śródziemnomorskich, o których była mowa wcześniej.
ROZSZYFROWANE ZAGUBIONE OGNIWO, KTÓRE PRZEDSTAWIA PREZENTOWANA NOWA TEORIA
Pierwsza
rzecz, która zadziwiła mnie, jeśli chodzi o starożytne, endemiczne
pismo kanaryjskie były jego wyłącznie liniowe i otwarte kształty, nie
istniał żaden znak o formie okręgu, a koło widniało w praktycznie
wszystkich formach pismach, zarówno starożytnych, jak i nowoczesnych.
Również różnorodne kombinacje pomiędzy jego znakami, tworzące
pogrupowania trzech najmniejszych znaków i około czternastu pogrupowań
dużych liter, utrzymując dość elegancką postać, jak i te wszystkie z
pionowymi kreskami. Te ostatnie dopasowywały się w harmonii, zawiązując
między sobą pewną równoległą korelację w tych kreskach.
Następnie,
kiedy próbowałem zauważyć jakąś logikę, jak mogło się odczytywać te
poszczególne znaki, zdałem sobie sprawę z czegoś niezwykle osobliwego i
zaskakującego. Był to fakt, że czytając te ciągi znaków od lewej do
prawej, odwrotnie, z góry na dół lub z dołu do góry, każdy ze znaków
tego pisma miał swoją logikę i się nie dało się jej przeinaczyć pomimo
zmiany pozycji poprzez jej obrócenie. Jeśli każdy znak będziemy obracać
zgodnie z ruchem wskazówek zegara, bądź w odwrotną stronę, zawsze
powstanie znak możliwy do zaklasyfikowania, jako jeden z przynależących
do tego pisma.
Zobaczmy, że można według powyższego, osiągnąć jakąkolwiek literę tego pisma:
Zobaczmy, że można według powyższego, osiągnąć jakąkolwiek literę tego pisma:
|
Teraz spojrzymy na nie od góry do dołu |
Teraz od prawej do lewej |
A teraz obróćmy losowo wszystkie znaki tego słowa. Zawsze powstaną znaki, które są częścią tego pisma.
Można
również zaobserwować, że zbiór tych wszystkich dziwnych znaków miał
widoczne powiązanie z łaciną, ponieważ ewidentnie występują tu znaki
zgodne jedna z drugą (podobne) „N”, „M”, „W”, itd. Ale jednocześnie,
obiektywnie obserwując, znaki te różniły się między sobą obfitością oraz
niekiedy konsekwentnym sposobem tworzenia znaków pogrupowanych oraz
przekreślonych całkowicie prostymi liniami w piśmie kanaryjskim, co nie
występowało w łacinie.
Poza
tym w piśmie kanaryjskim można zauważyć częste powiązania pomiędzy
znakami, przedstawianych raz łącznie, a raz osobno z widocznymi
intencjami tworzenia nowych znaków oraz znaków numerycznych i
fonetycznych, przetłumaczalnych i interpretowanych w innej formie, gdy
były prezentowane pojedynczo. To jasno nam wskazuje pochodzenie
niektórych z liter łacińskich na podstawie powiązań dwóch znaków
czwórkowego ciągu logicznego.
Wszystko
to powoduje, że pismo to, odkryte na Wyspach Kanaryjskich ma w efekcie
powiązania z pismem łacińskim, ale także zauważalne są przejrzyste
różnice między nimi. Różnice oparte na dobrze znanych teoriach o
charakterze upraszczającym, determinującym obserwacje pisma
kanaryjskiego w związku z bardziej ewolucyjnym aspektem, która obrazuje
łacina. Chociaż jasno można zobaczyć, jak wiele z znaków pisma
kanaryjskiego czerpie z tego, co składa się na czwórkowy ciąg logiczny i
powiązań między nimi, odkrytych w starożytnym piśmie kanaryjskim.
Możemy
ostatecznie zobaczyć, że w piśmie tym występuję jedynie otwarte znaki
liniowe, dlatego też jest to pismo całkowicie wolne od znaków
zamkniętych, jakimi mogą na przykład być okręgi.
Wniosek,
jak mogło zostać stworzone to pismo jest obalający wcześniejsze
teorie, dzięki swojej oryginalności i odrębności od poprzednich oraz
dzięki zastosowanemu rozumowaniu.
Pismo
to miało zatem swoje źródło prawdopodobnie w rozwoju kombinacji ciągów
logicznych, kończąc na niczym innym, jak na kalkulacji czwórkowej.
Cztery znaki, składające się na ów logiczny ciąg i system czwórkowy to:
pierwszy z nich, będący zwykłą prosta linią pionową, drugi jest de facto
pierwszym, tyle że złamanym raz w połowie, trzeci-logicznie podążając-
jest pierwszym złamanym dwa razy i czwarty z obliczenia czwórkowego
będzie pierwszym znakiem złamanym trzy razy.
Ale
to co naprawdę nadzwyczajne w tym ciągu logicznym systemu czwórkowego
jest to, że różne warianty używane do złożenia całości i każdy jeden ze
znaków tworzących to pasjonujące pismo jest obrócony zgodnie z ruchem
wskazówek zegara, zawsze o 90 stopni, z tym tylko wyjątkiem, że trzeci
znak ciągu został obrócony (nie jak poprzednie zgodnie z ruchem
wskazówek) o 180 stopni względem hipotetycznej osi pionowej. Czyli
inaczej mówiąc, widzimy ten znak, jakby w danym momencie został odbity w
tafli lustra.
PRZEDSTAWIENIE STAROŻYTNOŚCI PISMA STANOWIĄCEGO ZAGUBIONE OGNIWO, KTÓRE WŁAŚNIE ZOSTAŁO UJAWNIONE
Szukając
pochodzenia każdego ze znaków, składających się na to pismo, znaków
obecnych w naszym dzisiejszym piśmie łacińskim stosowanym przez rzesze
ludności naszej planety, kolejną analizę, którą zamierzamy przeprowadzić
jest próba wyjaśnienia, czy to pismo w najbardziej wysuniętych na
wschód wyspach archipelagu kanaryjskiego jest przodkiem czy potomkiem
pisma łacińskiego, wymyślonego w zaraniach cywilizacji Imperium
Rzymskiego. Lub, co ważniejsze, porównać, czy te znaki wzięły swój
początek lub nawet były starsze od sumeryjskich tekstów ideograficznych.
Jako że nie istnieje już w zasadzie żadna szansa na określenie daty
powstania tego pisma za pomocą zachowanych do dziś materiałów, (to
znaczy skał bazaltowych wysp Lanzarote i Fuerteventury, bez istniejącego
kontekstu strategicznego dla takowej możliwości), przeprowadziłem więc
studia porównawcze i statystyczne z innymi pismami starożytnymi. Pewne
jest, że niektóre ze znaków tego pisma figurują w innych starożytnych,
nawet w niektórych starszych niż pierwotne pismo łacińskie, jak przede
wszystkim te znaki pisma kanaryjskiego, których nie ma w starożytnym
fenickim, greckim czy w etruskim, dwóm poprzednikom łaciny. Ale to co
można zademonstrować to fakt, że pismo to ostatecznie jest starsze od
łaciny poprzez fakt, że powstały takie znaki pisma kanaryjskiego, które
nie widnieją w łacinie, a w niektórych pismach ją poprzedzających.
Ale
w jakim stadium znajduje się ów pismo, jeśli rzeczywiście jest starsze
niż łacińskie, w kolejności, które wskazują nam obowiązujące teorie
różnych znaków, dochodząc aż do znaków łacińskich? Ponieważ zgodnie z
obowiązującymi teoriami, mniej więcej cały ten proces, poczynając od
symbolicznych pism Sumerów, przechodząc następnie do pisma fenickiego,
greckiego i ostatecznie do pisma etruskiego, zanim jeszcze znajdując
ujście w postaci pisma łacińskiego, został ustalony przez naukowców prąd
kulturowy, nazywany „wschodnim”. Oznacza to, że prąd ten szedł ze
wschodu na zachód, będąc w całym obrębie Basenu Morza Śródziemnego, w
tych najbardziej oddalonych na zachód partiach również, w efekcie
zaszczepiając jedynie pewne oznaki „ukulturowienia”, jakimi mogą być
umiejętność pisania, po przybyciu Greków i Fenicjan do tych wybrzeży.
Dotychczas tak to jest ustalone w terminach ogólnie przyjętych, jednak
są wśród nich niektóre-nie tylko zapisy i głosy niezgodności- ale i
naukowe dowody specyficznego ciężaru dewastującego, wskazującego coś
zupełnie odmiennego, że już dużo wcześniej zanim przybyły wymieniane
pisma ze wschodu, istniały już pewne pisma w zachodnich stronach Morza
Śródziemnego, od nawet 4000 lat p.n.e. Poza tym w znakach używanych we
współczesnym piśmie stworzonych przez Rzymian można dostrzec, że
widnieją one w starszych sygnaturach zachodniego Morza Śródziemnego.
NAUKOWCY, KTÓRZY CZĘŚCIOWO POTWIERDZAJĄ ZAPREZENTOWANĄ TEORIĘ
Na
początku chcę podziękować za nieocenioną współpracę w realizacji tej
pracy badawczej Viktorii Ozarinskaia, magister języków słowiańskich
Uniwersytetu w Odessie, za wsparcie dzięki umiejętnościom epigraficznym,
które pomogły rozwiązać różne hipotezy tu wymieniane.
Zobaczymy również niektóre rzeczy, o których mówi nam Ana María Vázquez Hoys. Użyczyła
nam niektóre ze swoich wartościowych prac i publikacji naukowych, aby
wesprzeć nas w demonstracji starożytności niektórych pism i ich
odpowiednich znaków, na które te pisma się składają. Pani María Vázquez
jest Doktorem w zakresie historii starożytnej Uniwersytetu Complutense w
Madrycie oraz profesorem Oddziału Historii Starożytnej UNED
(Hiszpańskiego Uniwersytetu na Odległość), więc jest profesorem Centrum
Zrzeszonego w nadmienionym Uniwersytecie w Madrycie. Członek
różnorodnych stowarzyszeń dużej rangi na szczeblu międzynarodowym na
temat studiach o starożytności. Autorka prawie trzydziestu książek i
esejów, jak np. „Słownik świata starożytnego”, „Świat grecki. Od
początków do rzymskiej konkwisty”, „Historia Rzymu I. Republika rzymska”
czy „Grecja. Świat grecki” itd., itp. Doktor Historii Starożytnej mówi
nam: „Na Półwyspie Iberyjski używano już znaków pisanych tysiące lat,
zanim Fenicjanie pojawili się na jego wybrzeżach. Ta innowacyjna teza
zostaje poparta badaniami wspieranymi tą książką” (odnosi się do książki
‘Wędrowcy Tartessosu”, Wydawnictwa Almuzara). „W muzeum Huelva w
Hiszpanii znajdują się dwa pożyteczne odkrycia prehistoryczne, datowane
na około IV-III tysiąclecie p.n.e., odnalezione w grobowcach
megalitycznych, z dowodami dwóch różnych typów pisma.
Znaki
pisma megalitycznego o typologii liniowej, Huelva I lub San Bartolome,
o szlifie strzałek na grobowcach Dolmen z San Bartolome, Huelvy w
Hiszpanii,
Carlos Cerdan Marquez y Georg i Vera Leisner
|
Jednak nie
są to jedyne okazy, istnieją też inne na południu Półwyspu. Powinniśmy
poddać w wątpliwość to, co było uznawane dotychczas za prawdę
niepodważalną: że to Fenicjalnie byli tym ludem, który nauczył nas
pisać. A jeśli rzeczywiście wydarzyło się coś zupełnie przeciwnego?
I jak te Ludy Morza, przodków niektórych z Półwyspu Iberyjskiego, uczyły Fenicjan pisma?
Czy Fenicjanie pisaliby swoją własną historię przy użyciu pisma zachodu?
Fenicjanie,
po przybyciu na Półwysep Iberyjski w końcach II tysiąclecia p. n.e.
napotkali ludzi, którzy używali już szybkiego kołowrotu do polerowania
złota i potrafili pisać pismem liniowym (znakami liniowymi). Grecki
geograf Estrabón odnosił to do ludności Turdetanii, jako do wioski ze
spisanymi prawami, mając na uwadze sześć tysięcy lat ich istnienia.
Pisma z Huelvy nie są jedyne w mrocznym świecie prehistorii: liczne
oznaki pism „prehistorycznych”, datowane od 7500 lat p.n.e. pojawiają
się w Europie i na wyspach Morza Śródziemnego.”
POCZĄTEK HISTORII NIE JEST POCZĄTKIEM PISMA
Nie,
ponieważ można sensownie i za każdym razem coraz lepiej przedstawić, że
zanim rozpoczyna się historia z pierwszymi tłumaczeniami zwrotów- nadal
ideograficznych- ze starożytnego Sumeru (Uruk IV) 3400 do 3200 lat
p.n.e. i ze współczesnych pism hieroglifowych Starożytnego Egiptu, już
istnieją znaki pisane, dokładnie datowane w różnych kontekstach
archeologicznych, które wyjawiają nam moc ekspresji graficznej, którą
posiadały już starożytne populacje neolitu i chalkolitu, jak np.
różnorodne znaki alfabetyczne znalezione w grobowcach megalitycznych z
Huelvy (Hiszpania). Ale odkryto także antyczne znaki pisma w Rosji i na
Ukrainie lub w Rumunii czy Bułgarii. W Macedonii, na glinianych
„tabliczkach z Gradeśnicy”, datowanych na 4000-5000 p.n.e., znajdują się
identyczne znaki do tych, na które składa się pismo kanaryjskie,
wykazane tu, aby rozwijać ta teorię.
Znaki z Tabliczek z Gradeśnicy (Macedonia)
|
Przejrzyste znaki
alfabetyczne znaleziono też w prehistorycznych placówkach w Dispilio, na
drewnianej tabliczce, datowaną na 5260 p.n.e. Symbole pisane
starożytnej kultury Vinça w Rumunii, datowana na 5000-4000 p.n.e.
Starożytne znaki pism prasłowiańskich w miastach Sitovo i Plodin w
Mecedonii, ponownie niemal identyczne do przestudiowanego tu pisma
kanaryjskiego.
Znaki z Sitova, Plodin, Macednia 4500 p.n.e.
„ponownie można perfekcyjnie zaobserwować różne znaki czwórkowego systemu przestudiowanego tutaj”
|
Napisy
na „znaczkach z Karanova” z Bułgarii sprzed 4800 p.n.e.. „Dysk z
Fajstos” z 260 wydrukowanymi znakami, ze starożytnej kultury Krety z
pomiędzy 1700-1600 lat p.n.e., itd.
Wszystkie
te starożytne napisy stanowią naukowe dowody, które pokazują funkcję
rozwoju przedstawionej tu teorii. Dwie sprawy fundamentalne, jedna, że
kiedy w starożytnym Sumerze rozpoczęto używanie pierwszych znaków
liniowych, prawdopodobnie obowiązujące teorie przeobraziły się, aby
utworzyć pismo fenickie i greckie, a następnie kończąc na aktualnym
piśmie łacińskim. Także w Europie wschodniej, w obszarze koryta Dunaju, w
znacznej bliskości Grecji oraz na Wyspach Egejskich. Tak jak na
niektórych terenach Półwyspu Iberyjskiego, pisząc znakami alfabetu w
formie liniowej. Kolejna kwestia, która rzuca światło na te naukowe
dowody starożytnego neolitu i chalkolitu jest fakt, że wiele z tych
odkrytych znaków, o starości wielu tysięcy lat przed narodzeniem
Chrystusa, są w ciągu znaków, które tutaj próbuję przedstawić jako
prawdziwych prekursorów obecnej łaciny, i tych odkryć, które można by
podkreślić jako „zagubione ogniwo genezy obecnego pisma łacińskiego”.
Przedstawienie różnych rodzajów klasyfikacji znaków odkrytych na Wyspach Kanaryjskich-Fuerteventurze i Lanzarote
Proszę spojrzeć na elegancką linię kaligraficzną.
|
Można również
dostrzec coś godnego poszanowania- że wszystkie znaki bezpośrednio
dotyczą opisanego tu czwórkowego systemu logicznego oraz różne obroty
pierwszych znaków
Warto
także docenić obfitość dodatków, którymi przyozdabiano pierwsze znaki,
nie tylko w tych znakach kanaryjskich, ale też w takich samych znakach
znalezionych w warstwach z neolitu i chalkolitu z południa Płw.
Iberyjskiego oraz inne znaki mniej więcej tej samej epoki w strefie
Dunaju.
KOD CZWÓRKOWY W ZNAKACH PRZEDKÓW PISMA ŁACIŃSKIEGO
Nie
tylko te znaki, które dekodujemy w ciągu logicznym systemu czwórkowego
tworzyły część starodawnego pisma kanaryjskiego, nie pochodziły też z
pism prehistorycznych znalezionych w Rosji, na Ukrainie, w całej strefie
przybrzeżnej rzeki Dunaj, północnej Grecji, Wysp Egejskich czy z
Półwyspu Iberyjskiego; wszystkie te datowane na epokę neolitu lub
chalkolitu. Tak więc niektóre z nich bezpośrednio dotyczące kultur
megalitycznych, ale także tych znaków, logiczne obecnych w tamtych
pismach poprzedzających łacinę i już bliższych do współczesnej greki czy
pisma etruskiego.
PODSUMOWANIE
Pismo
łacińskie, w większości swoich znaków i liter, nie pochodzi zatem z
wyniku ewolucji. Nie tyle doświadczyło ewolucji ze znaków
ideograficznych do pisma Proto-Kanaanejskiego,
ile ze znaków pisma liniowego o wiele starszego niż było w praktyce w
różnych strefach Europy w neolicie i chalkolicie. To znaczy, że istniało
już dużo wcześniej niż przypuszczano do tej pory za początek pisma
częściowo przez Fenicjan, posiadających umiejętności nabytymi ze starego
Sumeru.
Na
kolejnym rysunku znajduje się przedstawienie formowania się większości
znaków, które stosujemy obecnie w naszym piśmie łacińskim z/od znaków
stworzonych poprzez logiczną kolejność systemu czwórkowego wymyślonego w
starożytności.
Rachunek czwórkowy pochodzący z neolitu, ADN, oraz komputery przyszłości
Spójrzmy na to, co nam mówi Philip Ball
Kalkulacje za pomocą ADN
“Na
początku lat 90., Leonard Adleman z Uniwersytetu California Południowa,
zaproponował odmienną formę stosowania molekuł do robienia kalkulacji,
wskazał, że baza danych odpowiedniej komórki – ADN - można używać do
rozwiązywania problemów rachunkowych.
Adleman
zdał sobie sprawę, że ADN – czyli inaczej mówiąc łańcuch czterech
różnych komponentów molekularnych lub bazy działające jak 4-literowy kod
informacji genetycznej- zauważalnie upodabnia się do uniwersalnego
komputera, postulowanego w latach 30. przez geniusza matematycznego
Alana Turinga, który magazynuje informację binarną na taśmie.
Pasek ADN systemu czwórkowego
|
Różnorodne
łańcuchy baz można programować dowolnie w syntetycznych strukturach
ADN, stosując techniki nowoczesnej biotechnologii; a następnie te HEBRAS
można generować, skracać oraz montować i gromadzić w ogromnych
ilościach. Czy istniałaby możliwość użycia tych metod do przekształcenia
ADN, aby możba było robić kalkulacje jak te w maszynie Turinga?
Adleman
zauważył, że system ADN mógłby być szczególnie zdatny do rozwiązywania
problemów minifikacji, jak na przykład znalezienie krótszej drogi
łączenia różnych miast. Tej rodzaj problemów jest jednym z tych wartych
rozwiązania, jeśli chodzi o komputery konwencjonalne, ponieważ liczba
możliwych dróg wzrasta niezmiernie szybko, a byłby to sposób łączący i
obejmujący więcej miast. Współczesnemu komputerowi zajmuje dużo czasu
badanie wszystkich tych opcji. Ale jeśli każde potencjalne rozwiązanie
jest skodyfikowane w strukturze ADN, problem przestaje być już taki
poważny
ponieważ nawet zwykła odrobina ADN zawienia wiele bilionów molekuł, w takiej formie, że pozostaje jedynie oddzielić struktury ADN zawierające kodyfikację najlepszego rozwiązania.
Może to zrobić stosując biotechnologiczne metody, które rozpoznają krótkie, specyficzne sekwencje baz łańcucha ADN. W rzeczywistości to nie jest niczym innym jak delikatnie mówiąc ortodoksyjną formą znalezienia rozwiązania: po pierwsze znalezienie wszystkich możliwych rozwiązań i następnie użycie operacji logicznych do wyboru tej właściwej. Jednak, jako że wszystko dzieje się jednocześnie- wszystkie możliwe rozwiązania są tworzone i badane w tym samym czasie- proces ten może być niezwykle szybki.
Kalkulacje poprzez ADN zostały pokazane na początku, jednak nadal nie wypróbowano, czy rozwiązuje on problemy, któremu konwencjonalny komputer nie jest w stanie sprostać. Wydaj się bardziej przydatny do zbioru problemów dość specyficznych, jak minimizacja i kodyfikacja niż jako metoda obliczeń kwestii różnorodnego typu.
ponieważ nawet zwykła odrobina ADN zawienia wiele bilionów molekuł, w takiej formie, że pozostaje jedynie oddzielić struktury ADN zawierające kodyfikację najlepszego rozwiązania.
Może to zrobić stosując biotechnologiczne metody, które rozpoznają krótkie, specyficzne sekwencje baz łańcucha ADN. W rzeczywistości to nie jest niczym innym jak delikatnie mówiąc ortodoksyjną formą znalezienia rozwiązania: po pierwsze znalezienie wszystkich możliwych rozwiązań i następnie użycie operacji logicznych do wyboru tej właściwej. Jednak, jako że wszystko dzieje się jednocześnie- wszystkie możliwe rozwiązania są tworzone i badane w tym samym czasie- proces ten może być niezwykle szybki.
Kalkulacje poprzez ADN zostały pokazane na początku, jednak nadal nie wypróbowano, czy rozwiązuje on problemy, któremu konwencjonalny komputer nie jest w stanie sprostać. Wydaj się bardziej przydatny do zbioru problemów dość specyficznych, jak minimizacja i kodyfikacja niż jako metoda obliczeń kwestii różnorodnego typu.
Author: Agustín Demetrio Pallarés Lasso
Suscribirse a:
Entradas (Atom)